KARTKA Z KALENDARZA – ZYGMUNT KACZMAREK
- Strona główna
- Aktualności
- Kartka z kalendarza – Zygmunt Kaczmarek
– Kolejne święta za pasem, a wojna nie odpuszcza – westchnęła Helena, spoglądając zatroskanym wzrokiem na czworo swoich małych jeszcze dzieci. Od rana była nadzwyczaj podenerwowana, choć zupełnie nie rozumiała, skąd w niej taki nagły niepokój. Wkrótce wszystko się jednak miało wyjaśnić.
Tego dnia do domu wtargnęli niemieccy funkcjonariusze. Pochwycili jej męża – 34-letniego Zygmunta, i wyprowadzili go na podwórze. Po chwili rozległ się strzał. Helena była jak sparaliżowana. Polaka z Dobryszyc zamordowano, bo w swoich zabudowaniach udzielał schronienia dwóm Żydom – Abramowi Zelkowiczowi, kupcowi, i jego 10-letniemu synowi. W przedsięwzięciu pomagał również Jan Malczewski. Jego także rozstrzelano, podobnie jak dwójkę Żydów, którzy ujawnili nazwiska tych, którzy im pomagali.