KARTKA Z KALENDARZA – ZOFIA I JAN TABAKOWIE
„Nie pójdziemy dalej, nie mamy już siły, wolimy umrzeć tu, pod Twoimi drzwiami” – dwaj Żydzi, z bezsilnością w oczach, wyczerpani psychicznie, wygłodniali i wynędzniali, stanęli w drzwiach domu państwa Tabaków. Herman i Dawid Tyrk, od kilku dni chodzili po okolicy i szukali schronienia dla siebie. Otoczona lasem wieś Ustrobna, w której mieszkali Tabakowie, stała się na rok kryjówką dla Hermana i Dawida. Nad stajnią Jan przygotował schowek dla mężczyzn. Pod osłoną nocy Tabakowie przynosili im jedzenie, wynosili nieczystości i dbali o ich higienę. Po pożarze, który miał miejsce w gospodarstwie Zofii i Jana, w lipcu 1944 r. Żydzi opuścili schronienie. Ich dalsze losy nie są znane.