זיכרון ומזהה

W okolicznych wsiach pod Stalową Wolą, jeszcze przed wojną żyli wspólnie Polacy i Żydzi. W miłym sąsiedztwie i w przyjaźni. Żydowska rodzina Reich mieszkała we wsi Jastkowice od pokoleń. Rubin był szewcem, miał żonę i czwórkę dzieci. Żyli spokojnie i szczęśliwie do czasu okupacji niemieckiej. W 1942 roku, w masowych egzekucjach Rubin stracił wszystkich, dzieci i żonę. On jedyny ocalał. Po tragedii skrył się w lesie. Z pomocą przyszli mu starzy sąsiedzi, państwo Kwaśnik. Przez rok ukrywali Rubina, dostarczali jedzenie i pomogli w przedostaniu się za „zieloną granicę”. Rubin przeżył okupację, wyjechał po wojnie do Stanów Zjednoczonych i drugi raz założył rodzinę. Do końca życia utrzymywał listowny kontakt z Kwaśnikami.