זיכרון ומזהה

„Zbudujemy dwie kryjówki. Jedną pod podłogą w pokoju, drugą pod podłogą w kuchni” – powiedział Feliks do swojego syna Janusza. Feliks był sparaliżowany, od dłuższego czasu poruszał się na wózku, wiedział czym jest dyskomfort i niedogodności, rozumiał doskonale sytuację Żydów, dlatego nie zastanawiał się długo, kiedy syn poprosił go o pomoc dla żydowskich lekarzy. Na początku stycznia 1943 r. Noemi Makower i jej mąż Henryk Makower uciekli z getta warszawskiego. 28 stycznia Janusz Urzykowski przywiózł ich do Miłosnej pod Warszawą, do rodzinnego domu. Przez 18 miesięcy cała rodzina dbała o Makowerów, dzięki czemu przetrwali i doczekali wyzwolenia. Po wojnie małżeństwo żydowskich lekarzy zamieszkało we Wrocławiu. Z Urzykowskimi utrzymywali bardzo bliskie relacje.