PRZEJDŹ DO TREŚCI, PRZEJDŻ DO MENU

KARTKA Z KALENDARZA – ALEKSANDRA I JAN GÓRALOWIE

Jesteś tu:

„…Najbardziej ohydne były wszy, zaraz po nich obrzydliwe były pchły i olbrzymie pluskwy, które po zgnieceniu wydobywały z siebie mdlący zapach. Z chwilą zapadnięcia zmroku wszystkie pasożyty atakowały ze zdwojoną siłą. Próby zaśnięcia były niemal bezskuteczne. Warunki były skrajnie trudne, ale dzisiaj wiem, że gdyby nie to co rodzina Górali zrobiła dla nas, zginęlibyśmy albo w getcie warszawskim albo w komorach gazowych Treblinki. Im winniśmy naszą wieczystą wdzięczność” – wspomni po latach Michał Keningsztejn, który wraz z rodzicami spędził dwa lata w kryjówce pod stodołą, w gospodarstwie małżeństwa Jana i Aleksandry. Poza rodziną Keningsztejn, Góralowie uratowali jeszcze osiem osób.

Kartka z kalendarza – Aleksandra i Jan Góralowie

ספר את סיפורך

ליצירת קשר
Instytut Pamięć i Tożsamość im. Jana Pawła II

„משימה ציבורית זו ממומנת בשיתוף המשרד לענייני חוץ הפולני במסגרת התחרות דיפלומטיה ציבורית 2017 – סעיף „שיתוף הפעולה בתחום דיפלומטיה ציבורית 2017”.

„הפרסום משקף את הדעות של המחבר בלבד ואין לזהותן עם העמדה הרשמית של המשרד לענייני חוץ הפולני”.

MSZ RP logo