KARTKA Z KALENDARZA – ANTONI GRABDA I WITOLD GRABDA
- Hauptseite
- Aktuelles
- Kartka z kalendarza – Antoni Grabda i Witold Grabda
„Mam w bucie ukrytą piłę do metalu” – powiedział Leon Rosenfeld do swojego kuzyna Samuela. Wiedzieli, że jeśli nie podejmą próby ucieczki z transportu do obozu, ich los będzie przesądzony. Pospiesznie wycięli deski z podłogi wagonu i w jednej chwili znaleźli się na zewnątrz pociągu. Doszli na pieszo do Rakowa. Ukrywali się w lesie, tam spotkali Witolda Grabdę, który poruszony ich historią, nie pozostał obojętny na ich los. Wiedział, że w lesie bez opieki nie przetrwają zimy. Wraz z ojcem Antonim Grabdą, w kilka dni wybudowali dla nich kryjówkę na terenie swojego gospodarstwa. Od lata 1943 do stycznia 1945 Samuel i Leon Rosenfeld mieli dach nad głową i czułą opiekę rodziny Grabdów. Doczekali wolności, a po wojnie wyjechali do Izraela. Do końca swoich dni utrzymywali kontakt z rodziną swoich wybawców.