GRANATOWY POLICJANT
Pan Bogusław Ciulemba opowiedział nam historię swojego ojca – Franciszku Ciulembie, który to w Gdowie był komendantem granatowej policji, a jednocześnie należał do AK.
Pewnego razu granatowi napotkali Żyda z Mstowa, który szedł do swojej gdowskiej dziewczyny, którą to Ciulemba znał. Policjanci aresztowali Żyda. Franciszek Ciulemba powiedział podwładnym volksdeutschom, by absolutnie nie oddawać młodzieńca Niemcom i żeby go puścić. Dał im jednocześnie do zrozumienia, że jeśli wydadzą go na gestapo, to AK się o tym fakcie dowie. Została zatem Żydowi zwrócona wolność, ale żeby w dokumentacjach służbowych wszystko się zgadzało, musieli wylegitymować przypadkowo napotkaną osobę. Po wojnie Żyd poprosił Franciszka o pomoc w wyjeździe do Izraela, ten mu powtórnie pomógł.