SKIP TO CONTENT, PRZEJDŻ DO MENU

„TO BYŁO ZUPEŁNIE NORMALNE…”

You are here:

Spotkaliśmy się dziś z Haliną Mierzejewską, świadkiem pomocy udzielanej Żydom w czasie okupacji hitlerowskiej. Jej rodzice, Weronika i Franciszek Muszyńscy, przyjmowali do swojego domu każdego potrzebującego.

Udzielenie schronienia osobie obcej, a nawet przyjęcie go i traktowanie jak domownika, było dla nich czymś zupełnie normalnym. Państwo Muszyńscy, wraz z pięciorgiem swoich dzieci, a wśród nich Haliną – naszym świadkiem, pomagali od roku 1942, aż do wyzwolenia, Anieli Bietko z synami Bogusławem i Zbigniewem. Dzieci Muszyńskich bawiły się z synami Żydówki, Weronika, swoje domowe obowiązki współdzieliła z Anielą. Stali się oni rodziną. „Anielę od początku traktowałam jak ciocię”, powiedziała nam pani Halina. W czasie rozmowy, wielokrotnie podkreślała, że pomoc była dla nich czymś zupełnie naturalny – „gotowaliśmy ziemniaki, wszystkie, w jednym garnku. Kto miał, smażył jajka i jedliśmy wszyscy razem”.

SHARE YOUR STORY

CONTACT
Instytut Pamięć i Tożsamość im. Jana Pawła II

Public task co-financed by the Polish Ministry of Foreign Affairs as part of the Public Diplomacy 2017 contest in the ’Cooperation in public diplomacy 2017’ category.

This publication expresses its author’s views which cannot be equated with the official stance of the Ministry of Foreign Affairs of the Republic of Poland.”

MSZ RP logo