Koniec lipca 1942 r. postawił Żydów z Borysławia przed życiowym dylematem. Mogli – wedle rozkazu – zgłosić się do transportu – lub uciekać i spróbować zachować życie. Wielu z nich zdawało sobie sprawę, że za niemieckim rozkazem kryją się obozy zagłady.

Lola Fink i jej pięcioletni syn Bruno próbowali schronić się u dobrych ludzi. Trafili do Marii Firszt i jej syna Mieczysława, którzy pomogli im i ukryli w swoim mieszkaniu. Maria i Mieczysław żywili Żydów i opiekowali się nimi. Za udzieloną pomoc Marię aresztowano, a niedługo przed wycofaniem się wojsk niemieckich, tj. w sierpniu 1944 r., rozstrzelano ją na rynku w Drohobyczu. Mieczysław pomógł Finkom ukryć się w lesie. Rodzina przetrwała w nim do końca wojny. Mężczyzna dostarczał kobiecie i jej synowi żywność oraz potrzebne ubrania.

Maria i Mieczysław ocalili również Arona Grossa z Borysławia, co ten potwierdził jako bezinteresowny akt humanitarnej pomocy. Trójka ocalonych przeniosła się z Mieczysławem (wskutek zmiany granic) na Dolny Śląsk.
24 maja 1979 r. Instytut Yad Vashem nadał Marii Firszt i jej synowi tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.

Bibliografia:

  1. Księga Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Ratujący Żydów podczas Holocaustu. Polska, red. naczelny I. Gutman, red. współprowadzący S. Bender, S. Krakowski, red wyd. pol. D. Libionka, R. Kuwałek, A. Kopciowski, cz. I, Kraków 2009.