PRZEJDŹ DO TREŚCI, PRZEJDŻ DO MENU

KARTKA Z KALENDARZA – BRONISŁAWA KOWALCZYK

Jesteś tu:

„Kobi, skarbie, niedługo będziemy na miejscu, spróbuj patrzeć na to co znajduje się za oknem” – Bronia próbowała zainteresować małego chłopca czymś innym i odciągnąć go od zadawania pytań dokąd jadą. Na trasie Otwock – Warszawa było sporo pasażerów, ale najtrudniejsze było zmierzenie się ze wzrokiem niemieckich żandarmów. Kobi miał typowo semickie rysy twarzy i na tyle mało lat, żeby nie rozumieć sytuacji, w jakiej się znalazł. Bronisława Kowalczyk zajmowała się nim od pierwszego dnia jego życia. Pracowała w domu jego rodziców, państwa Lisów i zajmowała się dziećmi. Tuż przed likwidacją getta w Otwocku, ojciec Kobiego poprosił Bronię o pomoc w ukryciu swojego synka. Bronia kochała chłopczyka niemalże matczyną miłością, dlatego zgodziła się od razu. Jeszcze tego samego dnia wywiozła chłopca do kryjówki do Warszawy, do państwa Wojciechowskich.

Kartka z kalendarza – Bronisława Kowalczyk

OPOWIEDZ SWOJĄ HISTORIĘ

KONTAKT
Instytut Pamięć i Tożsamość im. Jana Pawła II

Zadanie publiczne współfinansowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w ramach konkursu Dyplomacja Publiczna 2017 – komponent „Współpraca w dziedzinie dyplomacji publicznej 2017.”

Publikacja wyraża jedynie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.

MSZ RP logo