Anastazy i Maria Dulscy mieszkali wraz z córkami Jadwigą i Wandą pod Włocławkiem, gdzie posiadali swój majątek. Po wybuchu wojny majątek ten został skonfiskowany przez władze niemieckie. Z tego powodu cała rodzina przeniosła się do Warszawy. Latem 1943 r. zwróciła się do nich o pomoc młoda Żydówka- Basia Halbersztat. Do Dulskich została skierowana przez Janinę Kulwieć. Rodzina zaopiekowała się Basią i traktowała ją jak członka rodziny. Pewnego dnia sąsiad poinformował Dulskich, że w sklepie usłyszał rozmowę, iż Basia, która u nich mieszka ma pochodzenie żydowskie. Kobieta, aby nie narażać swoich opiekunów zaproponowała, że odejdzie. Maria ostro skrytykowała jej pomysł, ponieważ dziewczyna nie miała, dokąd pójść, a ponadto swoim zniknięciem tylko by potwierdziła podejrzenia. Tego samego wieczora Maria zabrała Basię do owego sąsiada i kategorycznie zaprzeczyła usłyszanym przez niego słowom. Następnie kobiety wraz z sąsiadem udały się do sklepikarza wyjaśnić całą sytuację uzyskując od mężczyzny przeprosiny. Pomimo tego jednorazowego incydentu udało się przechować Basię aż do Powstania Warszawskiego. Dulscy ukrywali u siebie także inne osoby pochodzenia żydowskiego jak prawnik Henryk Rotbart oraz małżeństwo Stefana i Janinę z Krakowa. Ponadto wspomagali także brata Basi- Dawida Halbersztata. Dzięki pomocy całej rodziny wszystkie osoby otoczone ich opieką zdołały doczekać końca wojny. Basia wraz z bratem wyemigrowali do Izraela, a Henryk Rotbart do Australii.

Instytut Yad Vashem 23 kwietnia 1975 r. za pomoc ludności żydowskiej w czasach Holocaustu odznaczył Anastazego i Marię Dulskich wraz z córkami Jadwigą Adamską oraz Wandą Pawłowicz tytułem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”.