KARTKA Z KALENDARZA – KAROLINA I MIKOŁAJ KMITOWIE
- Hauptseite
- Aktuelles
- Kartka z kalendarza – Karolina i Mikołaj Kmitowie
W lipcu 1942 r. niespełna 21 letnia Zofia Gewircman uciekła z getta w Kowlu. Nie wiedziała dokąd się udać, nikogo nie znała. Było piękne lato, długie i ciepłe dni dodawały odwagi młodej kobiecie, a pobliskie sady i dojrzewające w nich owoce zaspakajały jej głód. Po kilku dniach wędrówki po lasach i polach Zosia zapukała do drzwi Elzy Kmity, mieszkającej we wsi Boża Darówka. Elza miała maleńką chatkę, w której nie było miejsca, ale zaproponowała umieszczenie Sary u swojej bratowej Karoliny i jej męża Mikołaja. Zosia przez prawie dwa lata ukrywała się u Kmitów. Dla bezpieczeństwa poza Elzą nikt z pozostałych członków rodziny nie wiedział o pannie Gewircman. I tak szczęśliwie dotrwała do wyzwolenia, a po wojnie wyjechała do Izraela. Kmitowie za swoje zasługi zostali odznaczenie przez Instytut Yad Vashem medalem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.