Cecylia Adamiak mieszkała wraz z córką Heleną we wsi Pakoszówka (woj. podkarpackie). Od 1942 r. do 15 lipca 1944 r., czyli wejścia wojsk radzieckich na ten teren, ukrywały 3 osoby pochodzenia żydowskiego: 2 kobiety, wraz z mężem jednej z nich. Żydówki te pochodziły z rodziny Gershen, która przed wojną mieszkała w Pakoszówce. Państwo Gershen byli rodzicami 4 córek: Estery, Peski, Hanci, Ryfki oraz jednego syna – Herszka. Rodzina ta zajmowała się przerobem mleka i handlem wyrobami mlecznymi. Ok. 1938 r. Estera, jak i Peska wyszły za mąż i wyprowadziły się do sąsiednich miejscowości. W 1941 r. żandarmi niemieccy rozstrzelali małżonków Gershen (prawdopodobnie w Jurowcach). Trójka ich pozostałych dzieci została zabrana do getta w Sanoku. Ich dalsze losy nie są znane. Ok. 1942 r. Estera wraz z mężem i Pesią powrócili do Pakoszówki i ukryli się w przyległym do wsi lesie Wroczeń. Po jakimś czasie, schronienia w oborze we wnęce udzieliła im rodzina Adamiak. Nocami cała trójka udawała się do znajomych Polaków, rodziny Łańczak, która wspomagała ich żywnościowo. Aleksander i Magdalena Łańczak mieszkali w Pakoszówce wraz dziećmi: Zofią, Władysławem i Józefem oraz matką Aleksandra- Katarzyną. Estera z mężem i Pesią dzięki pomocy obu polskich rodzin zdołała ocaleć. Po wojnie zamieszkali w Sanoku, gdzie zmarła Estera. Jakiś czas później Pesia wraz ze szwagrem wyemigrowali do Izraela.