POD ZŁOTYM ŻYTEM
- Strona główna
- Aktualności
- Pod złotym żytem
W Białej Podlaskiej odwiedziliśmy Stanisława Supła, który podzielił się z nami opowieścią o swoim sąsiedzie Marcelim Łasko. W czasie okupacji wraz z rodziną pomagał on 2 Żydom. Pewnego ranka, między 4 a 5 rano, do domu Łasków przyjechała żandarmeria. Otoczyli całe gospodarstwo, po czym wyprowadzili Marcelego i ukrywane osoby przed dom, zaprowadzili na pole żyta i tam zastrzelili.
Całe zdarzenie z okien sąsiedniego domostwa obserwowała rodzina Supłów. W pewnym momencie zobaczyli, że jeden z Niemców idzie w ich stronę. Bali się, iż spotka ich to samo, jednak żandarm powiedział, że mają iść i pochować ciała zmarłych w tym samym miejscu, w którym tamci zginęli. Niemcy dopilnowali, aby Marcelego Łasko zakopano razem z dwójką Żydów, których próbował ratować.
Stanisław Supeł wspomniał, że ciała zamordowanych tego dnia sąsiadów, spoczywają tam nadal, a nad nimi rozciąga się złote pole żyta.