KARTKA Z KALENDARZA – WALENTYNA NAWROCKA
- Strona główna
- Aktualności
- Kartka z kalendarza – Walentyna Nawrocka
– Marysiu, Zygmusiu, to jest panna Lola – przedstawiła gościa Walentyna, po czym podała przybyłej grzebień, miskę ciepłej wody i poszła szykować jedzenie. Kilkuletnia Marysia z zachwytem patrzyła na Żydówkę. „Jakie ma piękne włosy” – myślała. Odtąd widywała ją regularnie: kobieta myła się, jadła i wychodziła. Oprócz niej przychodziła też inna Żydówka. Aż do dnia, kiedy do inowrocławskiego mieszkania przy ul. Toruńskiej 9 zastukał strażnik z pobliskiego obozu na Błoniach. Straszliwie wrzeszczał, po czym wyprowadził ze sobą pannę Lolę. Więcej nie wróciła. Przyszli za to gestapowcy – pocięli materace, zdemolowali mieszkanie i wyszli. Na ulicach porozklejane były żółte plakaty z czarnym napisem: ACHTUNG! A dalej widniała informacja o karze za pomoc Żydom.