KARTKA Z KALENDARZA – STEFAN SZPAK
- Strona główna
- Aktualności
- Kartka z kalendarza – Stefan Szpak
„Pod latarnią zawsze jest najciemniej” – powiedział Stefan Szpak do swojej żony Kazimiery, kiedy ta zlękniona o jego życie starała się odwieść go od pomysłu przeprowadzki do mieszkania Tannenbaumów. Był lipiec 1941 r., do Borysławia weszli Niemcy i już pierwszego dnia dokonali pogromu ludności żydowskiej. Między 2 a 3 lipca zamordowali 250 Żydów. To wtedy Stefan Szpak wpadł na śmiały pomysł. Wprowadził się do mieszkania swojego pracodawcy Tannenbauma i zaopiekował się jego rodziną. Mieszkanie znajdowało się tuż przy stacji kolejowej, przy której codziennie Niemcy zapędzali Żydów do wagonów. Żaden z Niemców nie przypuszczał, że tuż pod ich okiem, niemal na wyciągnięcie ręki, ukrywa się czteroosobowa żydowska rodzina.