KARTKA Z KALENDARZA – HENRYKA OBERMILLER
- Strona główna
- Aktualności
- Kartka z kalendarza – Henryka Obermiller
To były piękne wakacje. Lato 1939 r. miało swój niezwykły urok. Guta Frydman z d. Wiener od lat mieszkająca z mężem w Londynie, przyjechała ze swoim niespełna dwuletnim synkiem Michałem do Warszawy, do swojego ojca na wakacje. Nie wiedziała, że już nigdy nie zobaczy swojego męża. Nie zdążyła wyjechać, kiedy 1 września zastała ją wojna. Kiedy utworzono warszawskie getto, Guta, jej ojciec oraz mały synek znaleźli się w jego granicach. Henryka znała Gutę. Ich mężowie prowadzili wspólne biznesy przed wojną. „Powiem, że to mój syn, uratuję go Guta, obiecuję” – zapewniła zrozpaczoną matkę. I tak zrobiła. Henryka wyprowadziła Michałka przez gmach sądu, do którego było wejście zarówno od strony aryjskiej, jak i od strony getta. Guta i jej ojciec zginęli w getcie. Henryka po wojnie odnalazła w Anglii ojca Michałka, który szczęśliwie wrócił do domu.