– Wincentego tutaj nie ma – poinformował Niemców Franciszek Cebula, ojciec chłopaka. – Sami sprawdzimy – odepchnął mężczyznę jeden z Niemców przybyłych do miejscowości Jadowniki. Nie znalazłszy jednak poszukiwanego, niemieccy żandarmi wypchnęli Franciszka z domu i na polu rozstrzelali. Z polowania na Wincentego oczywiście nie zrezygnowali. W niedługim czasie namierzyli go podczas akcji przerzucania żywności dla Żydów w brzeskim getcie. Jego również rozstrzelali. Był rok 1942.

Franciszek i Wincenty, członkowie grupy Józefa Topolskiego „Szpaka”, w latach 1941–1942 potajemnie dostarczali żywność do brzeskiego getta. Niemcy wytropili ich grupę i w znacznym stopniu ją przetrzebili. Wśród zamordowanych byli m.in. 20-letni Józef Chudy i Stanisław Czarnecki. Do Auschwitz wywieziono natomiast Wincentego Tykę i Jana Marmuła.