KARTKA Z KALENDARZA – STEFANIA LIPSKA (KALINOWSKA)
Na początku 1943 roku Stefania została wdową. W niedługim czasie po stracie męża, w Wilnie, w którym mieszkała, zbliżała się likwidacja getta.
Wczesnym południem do jej domu zapukała znajoma Żydówka, która na rękach trzymała swojego ośmiomiesięcznego synka Tolusia ( Shalom Lewin). Kobiety zrozumiały się bez słów. Małego Tolusia trzeba było ukryć. Pomimo ciężkiej sytuacji materialnej Stefanii, chłopczyk znalazł miejsce w jej sercu i bezpieczne schronienie w jej domu.
Po wojnie odnalazł go jego biologiczny ojciec Noah Lewin i razem wyjechali do Izraela, a po jakimś czasie do Stanów Zjednoczonych.