PRZEJDŹ DO TREŚCI, PRZEJDŻ DO MENU

KARTKA Z KALENDARZA – AGNIESZKA I ZYGMUNT GUZOWSCY

Jesteś tu:

„Nie możemy jej zostawić, potrzebuje pomocy” – powiedział Zygmunt do swojej żony Agnieszki. W pokoju obok spały ich dwie córeczki. Agnieszka drżała ze strachu o dzieci, ale wiedziała, że bez ich pomocy pani Sobolówna ma nikłe szanse na przeżycie. Kiedy wyczerpana i zlękniona stanęła w drzwiach mieszkania Guzowskich, nie miała nic do stracenia, właśnie uciekła z transportu do obozu w Majdanku. „Nie pozwolimy Ci umrzeć” – powiedziała Agnieszka i padły sobie w ramiona. Cała trójka znała się jeszcze sprzed wojny. Przez dwa tygodnie ukrywali Sobolównę u siebie w mieszkaniu, do czasu, kiedy Zygmunt Guzowski, pod osłoną nocy, przewiózł ją do Lublina, do klasztoru sióstr zakonnych, u których znalazła schronienie.

Kartka z kalendarza – Agnieszka i Zygmunt Guzowscy

ספר את סיפורך

ליצירת קשר
Instytut Pamięć i Tożsamość im. Jana Pawła II

„משימה ציבורית זו ממומנת בשיתוף המשרד לענייני חוץ הפולני במסגרת התחרות דיפלומטיה ציבורית 2017 – סעיף „שיתוף הפעולה בתחום דיפלומטיה ציבורית 2017”.

„הפרסום משקף את הדעות של המחבר בלבד ואין לזהותן עם העמדה הרשמית של המשרד לענייני חוץ הפולני”.

MSZ RP logo