Relacja pani Sławiny Kargol z Krzeszowa, która jako dziecko, zaangażowała się w pomoc przy wyrabianiu fikcyjnych dokumentów. Do swojego zadania podeszła bardzo dojrzale. Wiedziała, że jest to sprawa, którą nie można się chwalić, więc nawet swoim rodzicom nic o tym nie powiedziała.