– Ekipa „Szpaka” coraz szczuplejsza… Józka i Staśka Czarneckiego też wytropili. Zastrzelili ich  podczas pościgu – informował znajomego jeden z Żydów przebywających w getcie w Brzesku.

– Ale którego Józka? Chudego? – padło pytanie.

– Mhm, tego dwudziestolatka – potwierdził mężczyzna. – Niemcy zwiedzieli się o grupie Topolskiego, znaczy „Szpaka”, i teraz ich ścigają. Strzelają jak do kaczek.

– Ale chłopaki i tak nie odpuszczają. Już drugi rok nam pomagają. Wczoraj znów dotarła od nich paczka z żywnością.

– Odważni są…