Jan Gerej mieszkał z rodziną w Tchórzowej (powiat węgrowski). Opiekował się żydowskim chłopcem w wieku 13-14 lat. Żyd przychodził do Jana po jedzenie – zawsze je otrzymywał. Sąsiad Gerejów radził, aby przegonić chłopaka, ale Jan nie chciał odmówić pomocy. Do mężczyzny przychodzili również inni Żydzi. Byli ukrywani w stodole.

Wskutek donosu do gospodarstwa Gerejów przyjechali Niemcy. „Zabrali dziadka, pojechali tak wieczorem, pojechali do Zuzułki, tam do sklepu, taki Rostek tam był w tym sklepie, […] i tam jeszcze dziadek miał 20 złotych, parę groszy tam miał, dał Rostkowi i mówi: »Ja już się z nimi, do nich nie wrócę«, żeby to oddać, te pieniądze” (FLV, nagranie audio, sygn. 811_1618, relacja Marty Mikel [wnuczka, z relacji rodziców] z 16.09.2014 r., zapis oryginalny).

Niemcy kazali Janowi zejść z furmanki, po czym rozstrzelali go na polu. Miało to miejsce 18 stycznia 1943 r. W dniu egzekucji* Jan Gerej miał 62 lata. „[…] później ten chłopak przyszedł jeszcze, ale zobaczył, że dziadek jest w trumnie, po czapkę przyszedł, zobaczył, że dziadek jest w trumnie, no więcej nie przyszedł” (FLV, nagranie audio, sygn. 811_1618…).

Bibliografia:

  1. FLV, List od Agnieszki Szopy [prawnuczka], Zielonka, 10.09.2013 r.
  2. FLV, nagranie audio, sygn. 811_1618, relacja Marty Mikel [wnuczka, z relacji rodziców] z dn. 16.09.2014 r.
  3. [Strona internetowa – Program „Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką”:] www.straty.pl, dostęp: 20.04.2015 r.

Uwagi:

* Na portalu straty.pl (dostęp 20.04.2015 r.) podano, że Jan Gerej poległ 03.05.1943 r. jako żołnierz na froncie wschodnim. Inne okoliczności śmierci (przedstawione powyżej) przedstawia jego prawnuczka – por. FLV, List od Agnieszki Szopy [prawnuczka], Zielonka, 10.09.2013 r.