Annę, matkę samotnie wychowującą dwie małe córeczki, bito do nieprzytomności. Polewano ją wodą lub pomyjami, by oprzytomniała, i znowu wymierzano ciosy – pejczem lub kijem, na zmianę. Zmaltretowane ciało jeszcze żyjącej kobiety Niemcy wyrzucili na dwór i wydali rozkaz, by nikt nie udzielał Polce pomocy pod groźbą kary śmierci. Ze względu na rozległe obrażenia Anna zmarła kilka godzin później – 14 września 1943 roku.
Niemcy skatowali ja za pomoc, jakiej udzielała dwóm rodzinom żydowskim, łącznie 9 osobom. Wydał ją najprawdopodobniej jeden z ukrywanych – adwokat z Nowego Sącza lub Krakowa. Był przekonany, że Anna przebywa nie u siebie we wsi Kamionka Mała, ale u swojej siostry w sąsiedniej wsi. Pomylił się jednak. W chwili śmierci kobieta miała 35 lat.
Anna Koźmińska z d. Bukowiec została odznaczona tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.