Andrzej Garbuliński mieszkał z żoną Kazimierą i ośmiorgiem dzieci (synowie Władysław i Marian włączyli się w udzielanie pomocy Żydom) we wsi Czermna (powiat jasielski). W czasie okupacji Żydzi z Czermnej i okolicznych wsi musieli przenieść się do zorganizowanego przez Niemców podobozu w Bieczu. Później zostali umieszczeni w obozie w Płaszowie. Niektórym z nich udało się uciec i wrócić do wiosek, z których pochodzili.

Sara Elfenbein, jej córka Heneli i syn Major przedostali się do Czermnej i schronili – najpierw w gospodarstwie Stanisława Owcy, później – w stodole Garbulińskich: „To Żydzi, którzy byli […] znajomi […], z naszej miejscowości, troje ich było – matka i syn, i córka” (FLV, nagranie audio, sygn. 405_1192; 405_1193, relacja Mariana Garbulińskiego [syn, pomagający] z 26.09.2013 r.). Rodzina Andrzeja przyjęła Elfenbeinów i zatroszczyła się o nich: przynoszono Żydom jedzenie, a Marian dostarczał książki, gazety oraz dowiadywał się, o czym rozmawiają ludzie we wsi.

Heneli pomagała w kuchni. Miała tam swoją kryjówkę na wypadek, gdyby ktoś obcy przyszedł do domu. Rodzina opuszczała czasem swój schron i udawała się do okolicznych miejscowości – docierała także do Stanisława Owcy: „Do nas przychodzili wieczorami, a rodzice się wystrzegali, żeby my nie widzieli, ale ja to słyszałam, udzielali im jedzenia [sic!], szykowali, dawali, bo biedne” (FLV, nagranie audio, sygn. 811_0713, relacja Bronisławy Sołtys [córka S. Owcy] z 29.01.2014 r.). Żydzi ukrywali się u Garbulińskich około trzech lat.

Wczesnym rankiem 4 kwietnia 1944 r. – najprawdopodobniej wskutek donosu któregoś z mieszkańców – do gospodarstwa Garbulińskich przyjechało gestapo z Jasła. Była z nim policja. Andrzej zaczął krzyczeć. Na ten sygnał Żydzi zareagowali ucieczką – i choć Sarze oraz Majorowi udało się opuścić gospodarstwo, zostali zastrzeleni. „Nasze zabudowania gospodarskie zostały otoczone przez gestapo, a za uciekającymi osobami żydowskimi padły strzały. W krótkim czasie wzięli Niemcy mojego ojca skierowanymi do niego lufami automatów, aby szedł po ranną Hanię. Po przyjściu ojca z ranną Niemcy w stajni dostrzelili ją. Pozostałe osoby, już nieżyjące, matkę i syna, przywiózł gospodarz na sankach pod nadzorem gestapo” (FLV, List od Mariana Garbulińskiego, Wrocław, 10.10.2013 r.]. Marian Garbuliński wspomina dalej: „[…] wykopali dół i pod lipą zakopali” (FLV, nagranie audio sygn. 405_1192; 405_1193…).

Andrzej i Władysław Garbulińscy oraz Stanisław Owca zostali zabrani do aresztu w Jaśle. Andrzej i Stanisław zostali skazani na karę śmierci. Wyrok wydał sąd powiatowy. Władysław został zabrany do aresztu przy Montelupich w Krakowie. „Napisał jedyny list tylko do nas z tego więzienia, aby mu przysłać chleba, cebulę i koszulę, i więcej ślad po nim zaginął” (FLV, nagranie audio sygn. 405_1192; 405_1193…).

Andrzeja Garbulińskiego i Stanisława Owcę rozstrzelano na położonym niedaleko lasu cmentarzu w Warzycach. Po śmierci ojca Marian Garbuliński z trudem zajmował się gospodarstwem i szóstką rodzeństwa. Ciała Żydów zostały po wojnie ekshumowane i pochowane na cmentarzu żydowskim w Bieczu.

W 1997 r. Andrzej Garbuliński, jego synowie – Władysław i Marian – oraz Stanisław Owca zostali uhonorowani tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.

Bibliografia:

  1. IPN BU 392/1102.
  2. IPN BU 392/1570.
  3. IPN BU 392/2033 (na podst. GKBZH WB VI 4, 5).
  4. FLV, List od Mariana Garbulińskiego, Wrocław, 10.10.2013 r.
  5. FLV, List od Mariana Garbulińskiego, Wrocław (artykuły, list z Ambasady Izraela).
  6. FLV, List od Tadeusza Owcy, Krosno, wrzesień 2014 r.
  7. FLV, nagranie audio sygn. 405_1192; 405_1193, relacja Mariana Garbulińskiego [syn, pomagający] z 26.09.2013 r.
  8. FLV, nagranie audio, sygn. 140613_0265, relacja Tadeusza Owcy [syn] z 13.06.2014 r.
  9. FLV, nagranie audio, sygn. 811_0713, relacja Bronisławy Sołtys [córka S. Owcy] z 29.01.2014 r.
  10. W. Bielawski, Zbrodnie na Polakach dokonane przez hitlerowców za pomoc udzielaną Żydom, Warszawa 1981.
  11. Godni synowie naszej Ojczyzny, red. J. Chodorska CSL, cz. 1, Warszawa 2002.
  12. Księga Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Ratujący Żydów podczas Holocaustu. Polska, red. naczelny I. Gutman, red. współprowadzący S. Bender, S. Krakowski, red wyd. pol. D. Libionka, R. Kuwałek, A. Kopciowski, cz. I, Kraków 2009.
  13. Rejestr faktów represji na obywatelach polskich za pomoc ludności żydowskiej w okresie II wojny światowej, Instytut Pamięci Narodowej, red. A. Namysło, G. Berendt, Warszawa 2014.
  14. S. Wroński, M. Zwolak, Polacy – Żydzi 1939-1945, Warszawa 1971.
  15. W. Zajączkowski, Martyrs of Charity, Washington D.C. 1988.
  16. [Strona internetowa:] https://sprawiedliwi.org.pl/pl/historie-pomocy/wiecej-o-rodzinie-garbulinskich, dostęp: 18.12.2014 r.

Uwagi:

* W. Bielawski (Zbrodnie na Polakach dokonane przez hitlerowców za pomoc udzielaną Żydom, Warszawa 1981, s. 26); S. Wroński, M. Zwolak (Polacy – Żydzi 1939-1945, Warszawa 1971, s. 431); W. Zajączkowski (Martyrs of Charity, Washington D.C. 1988, s. 119) podają nazwisko Garboliński, wspominają o czteroosobowej rodzinie Morgensternów i zaznaczają, że gospodarstwo ukrywających zostało spalone; wszystko zaś działo się w 1943 r. Z kolei w artykule opublikowanym w „Gazecie Wrocławskiej” (J. Skrzypczak, Uhonorowani za pomoc, wydanie z 10.06.1999, [brak numeru strony]), artykule przedrukowanym w „Słowie Polskim” (M. Staniszewski, Jedno życie jak cały świat – zob. wydanie z 10.06.1999, s. 3) oraz w liście z Ambasady Izraela nazwisko Żydów brzmi Alpenbeim. Według dokumentu z teczki IPN BU 392 2033 – ukrywano cztery osoby o nazwisku Morgenstern.